środa, 17 sierpnia 2011

Wiem, że jesteście naszymi przyjaciółmi i przede wszystkim przyjaciółmi Igora.
Nasz ukochany synek zginął w wypadku 11 sierpnia.
Bardzo prosimy módlcie się z nami za niego.




406 komentarzy:

  1. jesteśmy z Wami. Całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  2. rany boskie.
    do kościoła mi daleko, ale za niego się pomodlę.
    trzymajcie się mocno!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, co napisać.
    Wszystko co napiszę zabrzmi bez sensu.
    Jest mi trudno uwierzyć.

    Bardzo współczuję. Pomodlę się za Igora.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Modlę się, chociaż nie może do mnie dotrzeć ta informacja.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest po prostu niemożliwe! Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czujecie... Brak mi słów żeby wyrazić jak bardzo Wam współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi przykro. Nie mogę w to uwierzyć. Trzymajcie się i pamiętajcie, że o Was myślimy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Żadne słowa nic nie zmienią, nasze przeogromne współczucie nie wróci Mu życia. Ale dzielimy waszą rozpacz - głęboko, boleśnie . Tak trudno się pogodzić, tak trudno zrozumieć... Niewyobrażalny ból. Patrzę na te zdjęcia i płaczę. Igor będzie zawsze w moich modlitwach

    OdpowiedzUsuń
  8. będziemy się modlić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę uwierzyć. Modlę się.

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę o Was i o Igorze od kilku dni. Nie umiem się z tym pogodzić i jestem z Wami całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem z Wami, bardzo mi przykro, nie potrafię sobie wyobrazić, co czujecie. Modlimy się za niego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak mi przykro... Też nie mogę w to uwierzyć. Na pewno będę się modlić i za Was, i za Igora.
    mooni_ka

    OdpowiedzUsuń
  13. nie ma żadnych słów

    jesteśmy z Wami całym sercem

    Igor jest tylko trochę starszy od NC, przez wszystkie lata naszych równoległych blogów nie mogłam ich nie porównywać
    nie próbuję nawet sobie wyobrazić, co czujecie

    nie znajduję, naprawdę nie znajduję żadnego odpowiedniego zdania, słowa otuchy czy pocieszenia – nie ma takich. to potworne ekstremum, chce się wyć. tyle.
    kruchość i ulotność tego, co mamy jest porażająca.


    jesteście w naszych myślach, modlimy się za Was.
    gdyby modlitwy mogły mieć moc sprawczą …


    chciałabym, żebyś napisała, że to tylko zły sen.




    zimno

    OdpowiedzUsuń
  14. W takiej chwili żadne słowa nie będą właściwe. Zaglądam tu od wielu miesięcy, może nawet lat, a teraz... jestem w szoku. Ogromnie współczuję, bądźcie silni :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Wchodziłam na ten wpis kilka razy.
    Wciąż nie mogę uwierzyć. Jesteśmy z Wami.
    [*]
    awarta

    OdpowiedzUsuń
  16. jestem z Wami!!!!! strasznie mi przykro przytulam Was mocno !! badzcie silni dla Igora! czuje, ze jestescie tez czescia mojego zycia od 10 lat

    OdpowiedzUsuń
  17. od 7 lat ale to i tak dlugo :(((((((

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem co napisac, a wiem ze cos powinnam...
    czytam od tak dawna, bardzo lubilam tego malego chlopczyka...

    nie moge w to uwierzyc, no nie moge...
    kacha

    OdpowiedzUsuń
  19. ...jak to sie stalo...

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiem o Waszej rodzinie od Waszej Przyjaciółki, pomodlę się za Was, odprawię Mszę św. za Was.
    o.tf

    OdpowiedzUsuń
  21. Modlę się z całego serca.
    Za całą rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie nawet Waszego bólu.
    Nie znając Was osobiście, zdążyłam się do Was przywiązać.
    Nadal jesteście moim wzorem jako Rodzicie, bo dzięki Wam Igor był wspaniałym chłopcem, z pasją i marzeniami... dlatego dodatkowo trudno pogodzić się z tym co się stało.
    Świat wiele stracił 11 sierpnia, a Wy straciliście Świat.
    Modlę się za Igora i za Was, bo potrzebujecie teraz wielkiej siły. Niewielu potrafi udźwignąć coś takiego, ale macie siebie, macie rodzinę i przyjaciół, nadal macie dla kogo żyć...

    OdpowiedzUsuń
  23. straszna tragedia,modę sie za Was i za Igora,nawet nie wyobrażam sobie co przeżywacie,bardzo Wam współczuje.Od 7 lat tu zagladałam,jestem w rozsypce od wczoraj..

    OdpowiedzUsuń
  24. To jest jakaś totalna abstrakcja. Wchodzę tu od wczoraj co chwilę i sprawdzam, czy mi się to tylko przyśniło, czy co...

    OdpowiedzUsuń
  25. to chyba jakaś pomyłka. to nie może być prawda :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Agato, w takim momencie nie można znaleźć odpowiednich słów, wszystkie brzmią banalnie i płytko, więc pomilczę.

    Strasznie mi przykro.

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wiem, co mogłabym napisać, żadne słowa nie są adekwatne.
    ogromu siły Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Modlę się [*] kalitka

    OdpowiedzUsuń
  29. [*]. Brakuje słów...

    OdpowiedzUsuń
  30. Modlę się o siłę dla Was...
    aba

    OdpowiedzUsuń
  31. Myślałam wczoraj, myślę dzisiaj.. nigdy nie zapomnę Igora. Przez tyle lat, od początku podglądałam Wasze życie, inspirowaliście mnie, wzruszaliście i wywoływaliście uśmiech na twarzy. Swietni rodzice nieprzeciętnego chłopca, którego już nie ma? Nie mogę w to uwierzyć. Tyle energii, taka ciekawość świata, pasja.. Swiat stracił naprawdę kogoś bardzo wartościowego. Nie mogę się ogarnąć od wczoraj, wciąż myślę i w tych myślach przeglądam zdjęcia, najpierw małego Smoka, a pozniej chłopca wspinającego się po skałach, ucznia, małego konstruktora,zdrowego,wysportowanego,uśmiechniętego dziecka :(
    Zawsze będę o nim pamiętała patrząc na mojego chrześniaka, który jest w tym samym wieku. Myślę, że nie tylko ja..
    [*]

    OdpowiedzUsuń
  32. To nie ma sensu.

    Nie za dobrze ten świat urządzony. Tak być nie powinno i koniec :(

    gont

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie wiem jak WY ale ja od wczoraj ogladam i czytam PRANIE i placze.....zaczelam 7 lat temu- wtedy nie mialam dziecka..teraz mam corke i cos mnie w srodku rozrywa z bolu.....serce mnie boli :(

    Ashtray

    OdpowiedzUsuń
  34. Nawet myśli bolą...Jak pocieszać w takiej chwili???Szczęśliwi ci,którzy mają łaskę wiary..

    OdpowiedzUsuń
  35. Łączę się w bólu z Wami...


    Lilka

    OdpowiedzUsuń
  36. Wyrazy współczucia. Modlę się za Igora.

    [*]

    OdpowiedzUsuń
  37. Czytalam jeszcze pranie... i nie, nie potrafie przyjac tego do wiadomosci.

    Strasznie, strasznie wspolczuje.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie wierzę... Kilka tygodniu temu próbowałam odnaleźć Was przez pranie.ownlog.. Czytałam, oglądałam Was od początku, potem nie miałam dostępu do bloga... Dziś weszłam na bloga zimno i zamarłam.
    To nie może być prawda. Nie jestem w stanie wyrazić współczucia... nie wyobrażam sobie, co musicie przeżywać... Tak bardzo chciałabym, żeby to nie była prawda...

    OdpowiedzUsuń
  39. Pani Agato!

    Czytałam pranie i matkęmojegodziecka, uwielbiałam całą Waszą rodzinę, ciepło jakie biło z opowieści Pani Męża i z Pani zdjęć. To prawda, że byliście trochę jak Przyjaciele. Byłam taka zadowolona, kiedy dostałam hasło do prania, bo nie musiałam się z Wami rozstawać... Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Od dwóch dni odświeżam ten adres z nadzieją, że to jednak nieprawda, że ktoś się pomylił. Bardzo mi przykro, bardzo ciężko powstrzymać łzy. Życzę siły w tych ogromnie trudnych chwilach,

    karolina re.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jakże bardzo mi przykro. Czytałam pranie. Potem nie miałam dostępu, ale od czasu do czasu sprawdzałam czy można wejść i myślałam.
    Niewiarygodnie mi przykro. Nie znajduję więcej słów.

    OdpowiedzUsuń
  41. Agato, Aleksandrze. Wierni.
    Przez wiele lat byłam czytelniczką prania i matkimojegodziecka. Zachwycona, zdjęciami, notatkami. Przepełniona radością, że istnieją takie rodziny jak wy. Tacy rodzice. Dobrzy, mądrzy i dowcipni. Takie dziecko. Musujące szczęściem. Staram się napisać ostrożne, wyważone wyrazy współczucia. Żeby nie wybuchnąć bezradną, nierozumiejącą rozpaczą. Życzę całego oceanu siły. Tak strasznie mi przykro. Tak bardzo.

    p_l

    OdpowiedzUsuń
  42. absolutnie niewyobrażalne... modle sie za Igora i za Was...

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie mogę, po prostu: nie mogę w to uwierzyć.
    Nie chcę wierzyć...

    Karolina
    crazy-house

    OdpowiedzUsuń
  44. niewyobrażalne i bardzo smutne :(

    bere

    OdpowiedzUsuń
  45. będę sie modlić

    OdpowiedzUsuń
  46. współczuję i sił życzę. świat nie powinien być tak urządzony.
    agA

    OdpowiedzUsuń
  47. Brak slow... Tak bardzo mi przykro. Czytalam wasze perypetie od poczatku, od matkimojegodziecka.


    To jest cholernie nie sprawiedliwe.
    Snufkin

    OdpowiedzUsuń
  48. Weszłam przez zimno, nie uwierzyłam, wyszłam, weszłam...czytałam pranie, później straciłam możliwość, czytałam was długo i tak bardzo polubiłam tego uśmiechniętego małego facecika...Brak mi słów. Jestem wstrząśnięta. I tak strasznie, tak cholernie jest mi przykro. Pomodlę się dzisiaj.
    Życzę siły.
    wykalaczka

    OdpowiedzUsuń
  49. Kochani, jest mi tak strasznie, strasznie przykro;(
    Mrówka

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo mi przykro,nie mogę uwierzyć dorotka

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie wiem co powiedzieć, bo żadne słowa nie wrócą waszego Życia...
    Modlę sie jak umiem, pamietam.

    OdpowiedzUsuń
  52. długo mnie tu nie było...zaglądam ciekawa nowych zdjęć - a tu SZOK! ...przed chwilą skończyła się burza... czuję się jakby piorun we mnie strzelił!!!!! ...brak słów :( ...jestem z Wami w modlitwie... magdag

    OdpowiedzUsuń
  53. Jestem z Wami i modlę się.

    OdpowiedzUsuń
  54. o matko! bardzo bardzo wam współczuję,nie ma słów na takie tragedie :(

    OdpowiedzUsuń
  55. nie wierzę
    nie wierzę

    tak mi przykro siedzę i ryczę tak mi przykro

    OdpowiedzUsuń
  56. modlę się za Igora i za Was,życie jest okrutne ale bywa i piękne,i dla Was znowu zaświeci słońce

    OdpowiedzUsuń
  57. Patrzę na zdjęcie Igora i nie mogę przestać płakać:((
    Nie znajduję słów pocieszenia, współczuję całym sercem, pomodlę się tak jak umiem

    OdpowiedzUsuń
  58. żadne słowa nie są dostatecznie dobre żeby je tutaj napisać... myślę o WAS. modlę się za WAS.

    OdpowiedzUsuń
  59. Kochani, żadnym słowem nie potrafię wyrazić jak mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  60. Nie ma matki, ktorej kawal serca nie zostalby wyrwany zywcem, gdy slyszy taka wiadomosc.

    [*]

    OdpowiedzUsuń
  61. Przykro mi strasznie.....

    OdpowiedzUsuń
  62. nie ma słów, które mogłyby to wyrazić...
    tak bardzo mi żal, mi jako matce syna, tak strasznie przykro i tak bardzo tego nie pojmuję.

    modlę się za Was, jak tylko umiem.

    Igor, byłeś wspaniałym chłopcem. i zawsze będziesz dla tych, którzy mają Cię głęboko w sercach.

    OdpowiedzUsuń
  63. Straciłam Cię z oczu i odnalazłam w takiej chwili.
    Jest mi nieopisanie przykro i smutno, mam łzy w oczach. Pamiętam zdjęcia małego Igora. Nie rozumiem, że już Go nie ma. Myślę o Nim i o Was. Poprosiłam znajomego księdza o modlitwę.

    Aga vel Szwendaczek

    OdpowiedzUsuń
  64. Uwierzyć nie mogę...
    Smutno...


    karynk

    OdpowiedzUsuń
  65. Kiedyś czytałam pranie i bardzo lubiłam, nadal jest w moich ulubionych... dziś wpis Zimno na jej blogu zszokował mnie. Nadal jestem w szoku.
    Nie ma słów pocieszenia, nie wyobrażam sobie co przeżywacie. Jesteście w moich modlitwach, tyle tylko mogę ofiarować modlitwę za Waszego Igora i za Was, osieroconych rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  66. Modlę się za Igora. I za Was.
    Za Ciebie Agato...

    Igor na zawsze będzie miał miejsce w moim sercu.

    /eM

    OdpowiedzUsuń
  67. siedze i ryczę "czytałam" oglądałam Was od początku patrząc jak rośnie Wasz syn patrzyłam tez na mojego szkraba, który ma tyle samo lat...wyć mi się chce współczuje i nie potrafię wyrazić jak mi smutno;-(
    madzik

    OdpowiedzUsuń
  68. najpierw czytałam pranie... czytam Was od tak dawna... wtedy nie miałam dziecka. teraz mam.
    ściska mnie w gardle.
    nie umiem znaleźć słów.

    [*]

    OdpowiedzUsuń
  69. trudno cokolwiek pisać, żeby miało właściwą wagę
    wyrazy współczucia to mało
    modlę się za Was, a Igora nigdy nie zapomnę

    OdpowiedzUsuń
  70. Pasiasta Pigmejka19 sierpnia 2011 14:18

    Nie potrafię w to wierzyć!!!!!!!!!! Aga tak mi cholernie przykro... To takie straszne, okrutne, niesprawiedliwe...
    Pomodlę się, za Was, bo to Wy teraz potrzebujecie wsparcia.
    Agnieszka z Mikołowa

    OdpowiedzUsuń
  71. tak bardzo boli... cały dzień o tym myślę... bardzo mi przykro

    OdpowiedzUsuń
  72. Sercem i myślami jesteśmy z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  73. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki wieków. Amen. Пом'яни, Господи!

    OdpowiedzUsuń
  74. Z Zawiercia, z Jury, zewsząd, wszędzie.
    Jesteśmy z Wami, chociaż sie nie znamy.
    I jako matka, nie potrafię się zebrać, i myślę o Was, i czuję to co czujecie, i patrzę na mojego 9miesięcznego Obywatela i trzymam go mocno.
    Was też.
    Patrycja i Makary

    OdpowiedzUsuń
  75. Przyszłam od zimna.
    Tak, Igor był od zawsze.
    I dzięki temu blogowi i temu wieloletniemu zapisowi, będzie już na zawsze.

    Bardzo Wam współczuję. I wiem, że żadne słowa nie pomogą. Więc przepraszam też za ich nadmiar.

    Igorek już na pewno w niebie. Co do tego nie ma wątpliwości. Żadnych.

    OdpowiedzUsuń
  76. Dawno temu czytałam pranie i matkęmojegodziecka. Lubiłam podglądać Waszą rodzinkę. Potem przestałam a dziś, gdy przeczytałam tą straszną wiadomość wszystko wróciło i nie mogę uwierzyć w to, że właśnie Was to spotkało. Daliście Waszemu synowi wspaniałe dzieciństwo, takie o jakim wiele dzieci mogłoby marzyć. Tak mi przykro... bądźcie dzielni, sercem i myślami jestem z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  77. Słyszałam o wypadku w TV... a potem skojarzyłam z Wami - bardzo chciałam wierzyć, że to nieprawda, że to tylko zbieg okoliczności - ale niestety... los jest czasem tak okrutny :(
    Słów mi brak, życzę dużo sił...

    OdpowiedzUsuń
  78. Ja też nie wierzę... czytałam matkęmojegodziecka i pranie lata temu, potem przerwa, przerwa... A teraz to. Niemożliwe. Niemożliwe.
    Pomodlę się.

    Agata

    OdpowiedzUsuń
  79. Jezu... czy ktoś może napisać co się stało???
    Tak mi przykro, ciągle myślę o Igorze...

    OdpowiedzUsuń
  80. nie wiem co napisać...

    [*]

    OdpowiedzUsuń
  81. Dziś o 11tej rozpoczęła się Ceremonia Pogrzebowa Igorka!
    Módlmy się wspólnie. Niech odpoczywa w Pokoju...
    Igor będzie na zawsze w naszych sercach!!!

    OdpowiedzUsuń
  82. Pomodliłam się, zapaliłam świeczkę. Gdzie był Bóg w tym czasie? To tak totalnie niesprawiedliwe.

    OdpowiedzUsuń
  83. żeby Mu było tam dobrze...
    [']

    kasia.

    OdpowiedzUsuń
  84. nie znajduję słów.
    [*]
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  85. Bardzo bardzo mi przykro Agato... Nie potrafię wyrazić jak bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  86. Trzymajcie się. Bardzo mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  87. niedociera to do mnie:( Młody jest w wieku Igora:( prawie w tym samym czasie rodziłyśmy:( zaczęłam Was czytac jeszcze jak był ziarenkiem, ostatnio miałam przerwę, bo urodziła sie Mloda...nawet nie potrafie sobie wyobrazić co bym zrobiła jak się czuła gdyby któregos z nich zabraklo:(
    przytulam Was mocno!

    OdpowiedzUsuń
  88. Od kilku dni zbieram się aby napisać, ale wszystko zabrzmi nieodpowiednio. Modlę się za Was, za Igora.

    OdpowiedzUsuń
  89. Szkoda kłosów przed żniwem złamanych - modlę się za Was- byłam z Wami od początku- miejcie nadzieję na ukojenie-nie poddawajcie się-wspierajcie się i wspominajcie-Igor pozostanie w naszych sercach.

    OdpowiedzUsuń
  90. O mój Boże....
    Modlę się za Was, za Rodziców wierząc, że Igor jest już z Panem....
    Dzieci zawsze idą do Nieba, one są takie niewinne...

    OdpowiedzUsuń
  91. Modlimy się, choć z żalu zabrakło słów.
    Aga i Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  92. modlitwą i myślami jestem z Wami.
    pionowa

    OdpowiedzUsuń
  93. Brak słów i ogromne niedowierzanie.... nie wiem, co powiedzieć, ale jestem i modlę się.... Igor, byłeś, jesteś i będzie zawsze... [']['][']

    Ela
    diamencik

    OdpowiedzUsuń
  94. Modlę się za Igorka i jestem z wami myślami - zwłaszcza dzisiaj;(
    Mrówka

    OdpowiedzUsuń
  95. Nigdy nie czytałam Waszego bloga, weszłam dziś pierwszy raz z bloga Crazy - House i nie mogę uwierzyc w to co przeczytałam. Patrzę na zdjęcia niżej i na tę notkę i nie mogę uwierzyc, że życie jest tak kruche, że jednego dnia człowiek jest a drugiego nie ma. A tym bardziej jeśli chodzi o dziecko przed którym jeszcze całe życie, cały świat stojący otworem. Tak mi przykro. Choc nie jestem wierząca to modlę się za Was i za Igora.

    Córcia

    OdpowiedzUsuń
  96. Wlasnie przeczytalam kondolencje w Gazecie. Rzucilam sie sprawdzic na blogu, czy to prawda, moze jednak pomylka. Jest mi tak bardzo, bardzo przykro, ze jednak nie. Znam Wasza rodzine od dawna, choc tylko z blogow. Serce mi zamiera, kiedy mysle, jak bardzo musicie cierpiec. Pomodle sie za Was i za Igora.

    OdpowiedzUsuń
  97. Nigdy nie byłam na Waszym blogu. Wspomniała mi o Igorze moja znajoma z blipa. Przeczytałam, spłakałam się...

    Nie wyobrażam sobie nawet co czujecie. Coś strasznego. Jestem z Wami calym sercem, oby udało Wam się znaleźć ukojenie. Będę się o Was modlić :(

    OdpowiedzUsuń
  98. Niech Temu Dziecku ziemia lekką będzie [*]
    Ania B.

    OdpowiedzUsuń
  99. nie wiem co myslec, nie wiem co napisac. wlasnie wrocilam z wakacji z waszych okolic i caly czas myslalam o waszej rodzince, ze wy, tam, razem...

    a tu taka wiadomosc...

    Trzymajcie sie, a o Igora na pewno sie pomodle. I za was, abyscie spokojnie przez to przeszli. Brak slow :(

    lojcia

    OdpowiedzUsuń
  100. Spotkało Was najgorsze.
    Nie ma takich słów współczucia, ani pocieszenia, które mogłyby przynieść ukojenie.
    Sercem jesteśmy z Wami.
    nn.

    OdpowiedzUsuń
  101. Igorku, dla Ciebie [']

    Łzy do łez dołączą...

    M. i T.

    OdpowiedzUsuń
  102. Modlę się za Was i za Niego.
    Śmierć na śmierć nie umiera.

    OdpowiedzUsuń
  103. :(((((((((((((((((( od 2 dni nie funkcjonuje normalnie :( nie moge sie poskladac..
    nie wiem co napisac.

    Aga Ashtray

    OdpowiedzUsuń
  104. Tak strasznie mi smutno i przykro i żal.
    Myślę o Igorze i o Was.

    Zosia kiedyś z Dublina

    OdpowiedzUsuń
  105. To nie moze byc prawda. Po prostu nie moze...

    OdpowiedzUsuń
  106. Nie mogłam do Was trafic od paru miesięcy, teraz dzięki Zimnu odnalazłam Was i jak inni ryczę przed monitorem. Czytałam Was od lat. Będziemy się modlić, za Igora i za Was.

    palce mi zawisły nad klawiaturą, nie wiem, jak przekazać moje najszczersze współczucie

    Gorcula

    OdpowiedzUsuń
  107. Czytałam was kilka lat, jeszcze na praniu. Pamiętam jaki był fajnym, mądrym chłopcem. Pamiętam jego fascynacje kosmosem, i stacje metrologiczna na balkonie w nowym domu. To straszne co Was spotkało. Trzymajcie się dzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  108. Agata, tak mi przykro... :( Bądźcie dzielni.

    OdpowiedzUsuń
  109. Czytałam kiedyś matkamojegodziecka i pranie, i nie mogę uwierzyć, że to teraz dzieje się naprawdę. Nie mogę uwierzyć, że nie ma już Igora, którego zapamiętałam jako miłośnika tramwajów.
    Nie znam też takich słów, którymi mogłabym wyrazić jak bardzo mi przykro i jak okropnie Wam współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  110. Cała się trzęsę. Bardzo, bardzo mi przykro. Igor i Wy wspaniali rodzice jesteście i będziecie w moich myślach.

    OdpowiedzUsuń
  111. Brakuje słów, żeby cokolwiek napisać.
    Serce pęka. Modlę się.
    Tak bardzo Wam współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  112. dawno, dawno u Ciebie nie byłam. Cholernie mi przykro, że trafiam tu dopiero teraz.
    I tylko Was przytulam, całym sercem, bo cóż innego mogę??
    szalka

    OdpowiedzUsuń
  113. "Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
    Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło".

    z wyrazami ogromnego współczucia dla tych, co zostali...

    OdpowiedzUsuń
  114. Jest mi tak bardzo niewyobrażalnie przykro. Igora znałam z matkimojegodziecka i prania. Nie mogę uwierzyć..... on na pewno trafił prosto do nieba, ale będę się modlić o dużo siły dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  115. Czy ktoś wie co się w ogóle stało?

    OdpowiedzUsuń
  116. Nie znajduję słów... czytałam Was "od takiego" - najpierw oczami taty jeszcze_nienarodzonego_Igora, potem nieco oczami mamy i obojga. Nie wierzę..
    Sama jestem matką... nie, to jakaś abstrakcja.
    Bardzo mi przykro. Życzę Wam dużo siły i wiary, jeśli w wierze odnajdujecie choć ziarno ukojenia.

    Trzymajcie się.

    OdpowiedzUsuń
  117. Serce pęka, brak słów
    modlę się za Was

    OdpowiedzUsuń
  118. Weszłam tu przez przypadek, zaintrygował mnie adres na blogu u Clary...Pierwsze, co zobaczyłam to wiadomość o śmierci Igora, dopiero później zobaczyłam Jego zdjęcia...
    Następne młode życie spodobało sie Bogu.
    Bardzo współczuję, naprawdę, wiem co piszę, bo znam ten ból, żyję z nim już prawie dziesięć miesięcy.
    Światełko dla Igorka a rodzicom dużo siły:(

    OdpowiedzUsuń
  119. Śpij spokojnie Aniołku.

    (*)

    OdpowiedzUsuń
  120. "Pewien człowiek dożył swych dni, ze spokojem odszedł na spotkanie z Bogiem. Spotkał Boga na piaszczystym brzegu morza. Spacerując, przed oczami człowieka przewinęło mu się całe jego życie a za spacerującymi pozostawały ślady stóp człowieka i Boga. Gdy już zobaczył wszystkie sceny swego życia obrócił się i zauważył, że na piasku czasem widać dwa ślady a czasem tylko jeden, i to w najtrudniejszych chwilach jego życia, gdy najbardziej cierpiał... Smutny zapytał Boga:

    - Panie! Modliłem się do Ciebie abyś mnie nie opuszczał. Obiecywałeś, że jeżeli będę kroczył Twoimi ścieżkami zawsze będziesz przy mnie. A teraz widzę w najtrudniejszych chwilach mego życia tylko jeden ślad! Panie! Dlaczego opuszczałeś mnie gdy potrzebowałem Ciebie najbardziej?

    - Zbyt ciebie kocham by cię opuścić. - odparł Bóg - Dziecko, w chwilach twego cierpienia, tam gdzie widzisz tylko jeden ślad, niosłem cię na rękach."

    OdpowiedzUsuń
  121. Tak strasznie mi przykro! Sercem i ciepłymi myślami jestem z Wami!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  122. [*] kiedy 11 lat temu w wieku 5 lat w wypadku zginął mój brat,zastanawiałam się dlaczego my? Teraz zastanawiam się dlaczego innym się to zdarza, dlaczego to się przytrafiło? Boli bardziej, bo jesteśmy z jednego miasta, mogłam WAS mieć na wyciągnięcie ręki, a teraz, tylko łzy i smutek :((
    J.

    OdpowiedzUsuń
  123. Agatko, nie wiem, jak moge ubrac w slowa moje wspolczucie, abys mogla je zrozumiec. Chyba nie moge, bo rozmiar tragedii jest zbyt potezny. Modle sie za Igora i modle sie za Was, abyscie przetrwali te tragedie razem i razem pozostali.

    OdpowiedzUsuń
  124. Tak strasznie mi przykro..
    Calym sercem jestesmy z Wami.

    OdpowiedzUsuń
  125. nie znajduję słów... nie potrafię... wysyłam do Was moje anioły, by były z Wami...

    OdpowiedzUsuń
  126. Tak bardzo, bardzo mi przykro, nie wyobrażam sobie nawet Waszego bólu i poczucia straty...

    OdpowiedzUsuń
  127. Bardzo współczuję. Ogromna tragedia.

    OdpowiedzUsuń
  128. Przeczytalam ta straszna wiadomosc na innym blogu,ktory czytam regularnie.Wasz blog o super rodzince czytam od dawna,nigdy nie zostawialam komentarza.Przykro mi bardzo.....nie moge w to uwierzyc....Magda

    OdpowiedzUsuń
  129. W obliczu tragedii stojąc z boku, nie zawsze wiemy jak się zachować! Ważne, aby być i potrzymać za rękę tego, kto cierpi. Ja odrzucałam pomoc i bliskość drugiego człowieka po odejściu mojego syna, może byłoby mi łatwiej przejść tą drogą, ale wtedy tak właśnie było...Trzymam Cię wirtualnie za rękę, a za Twojego Synka pomodlę się {*}

    OdpowiedzUsuń
  130. Brak słów. Z całego serca wyrazy współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  131. nie wierzę, trzymajcie się,

    OdpowiedzUsuń
  132. Czytalam od samego poczatku. Podziwialam, szanowalam, nie raz wpadalam w zachwyt.
    Slowa grzezna w gardle, paluchy nie wiedza co wystukac na klawiaturze.
    Nic nie wydaje sie byc stosowne
    ...

    OdpowiedzUsuń
  133. Nie ma słów... Tak bardzo mi przykro...

    kaaszka

    OdpowiedzUsuń
  134. nie mogę w to uwierzyć. mocno się modlę za Was wszystkich i za Igora oczywiście.
    błękitna

    OdpowiedzUsuń
  135. znałam Was krótko, nie wierzę, że już Go nie ma...
    nie mam pojęcia, czy cokolwiek może zbrać Wasz ból...
    pozostaje mi płacz...

    OdpowiedzUsuń
  136. Czytałam dwa wcześniejsze blogi, potem straciłam możliwość (hasło). Nie wierzę, nie chcę wierzyć... Modlę się...

    OdpowiedzUsuń
  137. zaczęło się od bloga matka mojego dziecka pozniej pranie i codzienne sprawdzanie podglądanie co tam u Was,a ze bylam anonimowym czytelnikiem to po zahaslowaniu bloga przestalam Was czytac. Dzis weszlam na bloga Chudej a tam takie straszne wiadomosci. Brak słow i zal wielki:(....

    OdpowiedzUsuń
  138. Tylu maluszków choruje na raka i inne choroby, których leczyć się nie da. A rodzice mogą tylko patrzeć płacząc z bezsilności.
    Może przed takim losem uchronił Go dobry Bóg?...
    Nie wiem.
    Ale może tylko dlatego Igorek odszedł, żeby Go nic gorszego nie dopadło.
    To jedyne wyjaśnienie, jakie mogę zrozumieć.
    Zabrał Go dobry Bóg, bo tylko tak mógł uchronić przez bólem, strachem, chorobą?
    Wierzcie w to! żeby nie zwątpić w dobroć Boga, który potrafi popatrzeć dalej niż my umiemy.
    Pamiętam w modlitwie.

    OdpowiedzUsuń
  139. JEST. Zawsze z Wami będzie. Modlę się za Was wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  140. to czas w którym wszystko się zatrzymuje. nagle nic nie jest ważne. bądźcie silni.

    OdpowiedzUsuń
  141. Jestem myślami z Wami.
    Słowa grzęzną w gardle...
    Milo

    OdpowiedzUsuń
  142. Przeżywam to inaczej niż Wy, rzecz jasna - znałam go od początku, ale przecież tylko ze zdjęc.

    Pamiętam jak z mamą miksował ciasto, jak się wspinał, jak w lisciach maszerowal dziarsko, jak z tatą na plaży na rękach stawał, jak w jego życiu pojawił się ten* kot.


    Ogromny szok, ogromny smutek, mimo to mam wrażenie, że w 100% wykorzystał dany mu z wami czas.

    Smutno mi bardzo. Przeogromnie mi żal.
    /eN

    OdpowiedzUsuń
  143. Nie znamy sie, a jednak od kilku dni myslami jestem z Wami prawie bez przerwy. Zycze Wam duzo sily.
    Niewymownie smutna,
    fraucabeka

    OdpowiedzUsuń
  144. Ta wstrząsająca wiadomość od kilku dni nie może mnie opuścić. Jego życie choć zdecydowanie zbyt krótkie, dzięki Wam było naprawdę piękne i pełne kolorowych chwil. Miał ogromne szczęście, że miał takich rodziców jak Wy...
    Sławka

    OdpowiedzUsuń
  145. Myślę o Was codziennie i modlę się za Was z całego serca.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  146. Nie zapomnę tego Chłopca,
    i dużo siły dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  147. nadal nie mogę w to uwierzyć.

    myślę o Was ciepło.

    A.

    OdpowiedzUsuń
  148. Strasznie mi przykro. Nie czytałam wczesniej Waszego bloga ale z tych zdjec bije takie ciepło, taka radość cudownie szczęsliwej rodziny...
    Pomodlę się za Igora i za Was, abyście mieli siłę

    OdpowiedzUsuń
  149. Tak mi przykro... Pamiętam jeszcze "pranie" i "matkęmojegodziecka". Bardzo Wam współczuję.

    nie-po-kolei

    OdpowiedzUsuń
  150. Najszczersze kondolencje dla Was, dziadków i całej reszty rodziny, której wyrwano spory kawałek serca.
    Trudno mi uwierzyć, że nie ma już chłopca, który rósł na moich oczach...
    Obyście mieli dostatecznie dużo siły żeby przetrwać.
    Jedno jest pewne- życie Igora pomimo, że zbyt krótkie było wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
  151. Moja modlitwa za Igora i za siłę dla Was aby ten trudny czas przetrwać już popłynęła. Trudno uwierzyć w to, co się stało - czytałam oba blogi więc czuję się jakby odszedł ktoś bardzo znajomy. Współczuję...

    OdpowiedzUsuń
  152. Wszystkie słowa, jakich chciałabym użyć, wydają się bez sensu. Dzielę z Wami ból i smutek.
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  153. trudno napisać cokolwiek sensownego w obliczu takiej sytuacji. Czytałam Matkę Mojego Dziecka, później Pranie, mam wrażenie, że kojarzę Was od zawsze. Agato i Olku, jestem z Wami, pomodlę się, choć normalnie z modlitwą mi nie po drodze. Igor to wspaniały chłopiec [*]

    OdpowiedzUsuń
  154. Bardzo mi przykro.
    Ja też czytałam od początku i matkęmojegodziecka, i pranie...
    Mój najstarszy synek jest o rok młodszy, więc inspirowałam się i porównywałam.

    Czasem dzieją się rzeczy, które nie powinny się zdarzać...

    OdpowiedzUsuń
  155. Niech Pan Bóg da wam siły.

    OdpowiedzUsuń
  156. Bardzo, bardzo mi przykro, ciągle o Was myślę i nie mogę w to wszystko uwierzyć.
    Przesyłam wyrazy współczucia,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  157. bądźcie silni...

    OdpowiedzUsuń
  158. bardzo, bardzo mi przykro. Wyrazy szczerego współczucia

    ania g

    OdpowiedzUsuń
  159. jestem wstrząśnięta. całym sercem jestem z Wami i życzę dużo siły, żeby to przetrwać.

    OdpowiedzUsuń
  160. tak bardzo mi przykro, tak bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  161. Pranie ściskam Was mocno. (*) 3 majcie się , jesteście ze swoimi blogami jak rodzina i tą tragedie jak rodzina odbieram. Igor zawsze był , Ja się z nim nie pożegnam...

    OdpowiedzUsuń
  162. Dopiero teraz dotarła do mnie ta wieść. Rozwaliła mnie na najdrobniejsze kawałki. Wirtualnie znam Was około 8, czy 9 lat.... Jestem z Wami całym sobą. Pozdrawiam, Zafijoł.

    OdpowiedzUsuń
  163. O Niego i o siłę dla Was się modlę.

    OdpowiedzUsuń
  164. Przeczytalam "Matke mojego dziecka" zaraz po tym ,jak wiadomosc ukazala sie na kilku blogach rownoczesnie. Jestem tutaj pierwszy raz, a jednak czuje sie tak, jakbym tutaj byla od zawsze. Moja corka urodzila sie w styczniu 2003 r. Jestem z Wami calym moim sercem. Wczoraj modlilam sie z corka .... Milczeniem oddam to, co czuje. Milcze. Julia

    OdpowiedzUsuń
  165. Drodzy Rodzice, raz jeszcze wyrazy współczucia i obejrzyjcie koniecznie film "Rabbit Hole"

    OdpowiedzUsuń
  166. (*)

    Nie wierzę.

    iv.

    OdpowiedzUsuń
  167. Tak bardzo, bardzo mi przykro.
    Myślami jestem z Wami.

    Jo.

    OdpowiedzUsuń
  168. z żalu tak mnie ściska w gardle że nie potrafię napisać nic więcej oprócz tego iż modlę się za Waszego synka i za Was kochani rodzice

    OdpowiedzUsuń
  169. Absolutnie niewyobrażalne... Ogromnie współczuję...
    Myślę i modlę się - za Niego i za Was...

    OdpowiedzUsuń
  170. tak mi trudno w to uwierzyć i tak bardzo mi przykro... miło mi było do Was zaglądać... jedno wiem- Igor był szczęśliwym dzieckiem

    ania57

    OdpowiedzUsuń
  171. Tak bardzo mi przykro...Nie moge w to uwierzyć, nie moge powstrzymać łez...Myślami i modlitwą jestem z Wami Kochani...

    Morrrela

    OdpowiedzUsuń
  172. zdaję sobie sprawę, iż żadne słowa nie ukoją waszego cierpienia i nic nie jest w stanie was pocieszyć czy też uspokoić..
    nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak wam musi być ciężko.. życzę wam z całego serca żebyście odzyskali wewnętrzny spokój..

    nadal trudno mi uwierzyć w to, co się wydarzyło.. wróciłam niedawno do lektury http://matkamojegodziecka.blog.p i Igor ma ogromne szczeście, że jest waszym synem.. od początku wyczekiwanym i niesamowicie kochanym.. wasze blogi dokumentują życie najszczęsliwszego dziecka pod słońcem..

    nie pozwólcie mówić o Nim w czasie przeszłym.. On zawsze będzie w waszych sercach

    mój dziadek mawia, że człowiek może dopiero wtedy odejść, kiedy dostanie wystarczającą ilość miłości..

    myślami jestem z wami.
    siły.
    wiary.

    Weronika P da C

    OdpowiedzUsuń
  173. Najszczersze wyrazy współczucia.

    Brak słów.

    Śpij spokojnie aniołku.

    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  174. modlę się za Niego, za Was...

    OdpowiedzUsuń
  175. Czytałam od początku MatkęMojegoDziecka... Później pranie, teraz tu... Brak mi słów. Tulę bardzo mocno i niestety tylko wirtualnie. Myślami jestem z Wami cały czas.

    Igor zawsze pozostanie w mej pamięci. Chciałabym by moje dziecko też takie było. Radosne i ciekawe świata. Nie mogę przestać płakać odkąd przeczytałam ten wpis.

    Niech śpi spokojnie.

    ;(

    Kaja

    OdpowiedzUsuń
  176. nie mogę uwierzyć. Tak mi przykro
    Modlę się za Was i za Niego
    [*]

    juznieruda

    OdpowiedzUsuń
  177. to jest cios od losu ponad ludzkie sily, ludzka wytrzymalosc- nie znajduje slow pocieszenia bo go nie widze:(((((((((((((

    OdpowiedzUsuń
  178. 2 lata temu przeczytałam bloga Pani męża i byłam zachwycona Wami i Igorem, dlatego jestem w cięzkim szoku, mogę jedynie się pomodlić za Niego, oraz za Was... jestem z Wami myślami.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  179. Myślami jestem z Wami cały czas. Bądźcie dzielni. Na zawsze będzie żył w naszych sercach. Modlę się gorąco za Niego i za Was.

    Ale nie zrozumiem tego nigdy.

    ola.

    OdpowiedzUsuń
  180. Nie mogę uwierzyć w to co przeczytałam... Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca... Łzy płyną mi po policzkach... Serce mocno zabolało... Strasznie mi przykro... Będę o Tobie Igorku zawsze pamiętać!

    OdpowiedzUsuń
  181. Bardzo mi przykro, nie mogę jeszcze w to uwierzyć... Tulę Was mocno.
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  182. Znałam was wszytskich od 8 lat z obu blogów. Modle sie za Was i opłakuje Igora. Nie wiem co napisac, sama mam synka.
    natasza

    OdpowiedzUsuń
  183. Przyjmijcie najgłębsze wyrazy współczucia. Będę się modlić za Was i za Igora.
    Agata A.

    OdpowiedzUsuń
  184. ...
    ze mi przykro to malo... wprawdzie mialam przerwe dluga w sledzeniu bloga,ale blog taty Igora byl mi odskocznia w zyciu emigranckim :( mam pierwsza wydana jego wersje...
    kochani trzymajci sie jakos, ja nie wiem jak ale sie trzymajcie... Wasz Aniolek Wam dopomoze :(
    oczywiscie ze sie pomodle...

    OdpowiedzUsuń
  185. zbyt niemożliwe!

    Pan z Wami.. z modlitwą.

    OdpowiedzUsuń
  186. Bardzo mi przykro...nie wiem co napisać... :(

    OdpowiedzUsuń
  187. To niemozliwe...Po 2-3 latach przerwy, trafilam na Was teraz przypadkiem mimo, iz wczesniej bloga taty a pozniej mamy czytalam ogladalam czesto... byliscie i jestescie dla mnie idealna rodzina! na zawsze tacy bedziecie. Igor jest i bedzie najszczesliwszym dzieckiem na swiecie!!!

    OdpowiedzUsuń
  188. Wchodzę tu na blog juz któryś dzien z kolei z nadzieją, że to jakiś głupi, bardzo głupi żart.
    Po prostu słów mi brak, a łzy same do oczu napływają.
    Zdązyłam się z Wami zżyć i choc nie komentowałam wpisow zbyt często to zaglądałam do Was prawie codziennie a gościem prania byłam od wielu lat.
    Agatko, Olku przyjmijcie najszczersze wyrazy wspólczucia.

    "Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawili ślady w naszych sercach"

    OdpowiedzUsuń
  189. modlimy sie i za Igora i za Was. Mimo,. że wirtualnie, to Igor był nam bliski i bardziej realny, niż umielibyśmy przynzać.
    kasiag

    OdpowiedzUsuń
  190. od kilku dni myślę o Waszym synku. Przyjmijcie ode mnie wyrazy najserdeczniejszego współczucia.

    OdpowiedzUsuń
  191. Mocno Was ściskam.

    OdpowiedzUsuń